Forum Pokoj Anioly na poddaszu Strona Główna Pokoj Anioly na poddaszu
Aniolki ktore szkydel nie maja
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

anioły na poddaszu...

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Pokoj Anioly na poddaszu Strona Główna -> Niektorzy lubia poezje
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mela..ncho..lia




Dołączył: 03 Lut 2007
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z poddasza...

PostWysłany: Nie 20:21, 04 Lut 2007    Temat postu: anioły na poddaszu...

Ech...no wreszcie coś dla mnie;)...może na początek SDM...

Noc wpatruje się wciąż w twoje oczy
Światła w nich tyle co gwiazdy napłaczą
Świat ma się całkiem ku jesieni
Na pamięć biegnie swoją trasą

Ktoś kamień rzuca w twoją stronę
Szybę wybija na poddaszu
I zimno nawet pod poduszką
Anioły na poddaszu straszą

Co widzisz jeszcze patrząc bezszelestnie?
Czy niebo mruga znów w twoją stronę?
Nie ma sygnałów z wielkiej ciszy
A może wszystko już skończone

Ktoś kamień rzuca w twoją stronę
Szybę wybija na poddaszu
I zimno nawet pod poduszką
Anioły na poddaszu straszą

A może my tutaj całkiem zapomnieni
Na Ziemi naszej co kaprysem nieba
U studni jak wiadro - dryfujemy
Tam gdzie niczego już dawno nie ma?

Ktoś kamień rzuca w twoją stronę
Szybę wybija na poddaszu
I zimno nawet pod poduszką
Anioły na poddaszu płaczą

i pozdrawiam...melancholijnie...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Archie




Dołączył: 03 Lut 2007
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 21:58, 04 Lut 2007    Temat postu:

Zinterpretowałbym, ale wole nie Mr. Green

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mela..ncho..lia




Dołączył: 03 Lut 2007
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z poddasza...

PostWysłany: Nie 22:12, 04 Lut 2007    Temat postu:

Ależ bardzo proszę...chociaż poezji nie należy interpretować..tylko czuć...bo przecież..."Poezja to dziennik pisany przez zwierzę morskie, które żyje na lądzie i chciałoby fruwać"...pozdrawiam melancholijnie...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Archie




Dołączył: 03 Lut 2007
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 23:42, 04 Lut 2007    Temat postu:

Ja parę razy poczułem, ale tylko jedno zatrzymałem ;p (no może dwa)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pon 17:19, 05 Lut 2007    Temat postu:

mela..ncho..lia napisał:
Poezja to dziennik pisany przez zwierzę morskie, które żyje na lądzie i chciałoby fruwać"...pozdrawiam melancholijnie...


Melancholia w tym temacie to stwierdzenie podobało mi się najbardziej więcej takich poproszę Smile
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sursum corda




Dołączył: 18 Lut 2007
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 10:51, 18 Lut 2007    Temat postu:

mela tu jest w swoim żywiole hi

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mela..ncho..lia




Dołączył: 03 Lut 2007
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z poddasza...

PostWysłany: Nie 19:12, 18 Lut 2007    Temat postu:

...dla luksika proponuję nową rubrykę...kredycik...ot i wszystko...Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sursum corda




Dołączył: 18 Lut 2007
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 19:36, 18 Lut 2007    Temat postu:

mela..ncho..lia napisał:
...dla luksika proponuję nową rubrykę...kredycik...ot i wszystko...Smile




załatwiacie kredycik dla teściowej ?? załatwiamy Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mela..ncho..lia




Dołączył: 03 Lut 2007
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z poddasza...

PostWysłany: Pią 12:06, 23 Lut 2007    Temat postu: ...

„Brzozy” Frost Robert

Gdy widzę brzozy, w prawo lub w lewo schylone,
Skośne na tle pionowych krech ciemniejszych pni,
Chętnie godzę się z myślą, że to jakiś chłopak
Musiał się na nich huśtać. Co prawda huśtanie
Nie zgina ich na stałe: taki skutek mają
Burze i mrozy. Nieraz musieliście widzieć
Brzozy w mroźny, słoneczny poranek po deszczu.
Ciężkie od lodu, dzwonią, gdy jedna o drugą
Trąci w rosnącym wietrze; wracają im barwy,
Kiedy ta kryształowa glazura popęka
I w słońcu zaczną spadać na skorupę śniegu
Lawiny roztrzaskanych okruchów – stos szkła
Do uprzątnięcia, rzecz by można, po wypadku:
Zapadnięciu się pierwszej z kopuł nieb nad nami.
Ciężar przygina brzozy do uschłych paproci,
A jednak ich nie łamie; choć gdy raz tak nisko
Pochylą się na dłużej, już się nie prostują;
Łuki ich pni przez całe lata widać potem
W lasach, jak włóczą liście po ziemi, podobne
Do dziewcząt, które – klęcząc i wsparte na dłoniach –
Suszą w słońcu umyte, rozpuszczone włosy.
Ale mówiłem – zanim wtrąciła się Prawda
Z tym naręczem faktów o burzach i mrozach –
Że wolę w pochyłości brzóz widzieć robotę
Jakiegoś chłopca, który pasł w pobliżu krowy:
Gdyby żył w mieście, baseball byłby go pochłaniał –
Tu, na wsi, z gier i sportów letnich i zimowych
Miał, co sam stworzył na swój wyłączny użytek.
Tak właśnie się nauczył ujeżdżać ojcowe
Brzozy – gnąc je ku ziemi, póki nie straciły
Resztek sztywności, póki nie było ni jednej
Do pokonania. Posiadł całą wiedzę o tym,
Jak się strzec przedwczesnego zeskoku, po którym
Drzewo wraca do pionu, nie dosyć przygięte.
Umiał zawsze wyczekać do ostatniej chwili,
Do najwyższych gałęzi, wspinając się z taką
Napiętą starannością, z jaką się napełnia
Filiżankę po krawędź, lub nawet nad krawędź.
Wreszcie odrywał się i – w świście liści – spadał,
Stopami naprzód, aż grunt uderzał w podeszwy.
Sam niegdyś byłem też rozhuśtywaczem brzóz.
I nieraz mam ochotę zostać nim na nowo –
Wtedy, gdy mam już dość namysłów i decyzji,
A życie jest zanadto jak puszcza bez ścieżek:
Twarz swędzi i łaskocze od wszystkich pajęczyn,
Przez które się przedarła, jedno oko łzawi,
Smagnięte witką, zanim zdążyłeś je przymknąć.
Chciałbym móc się odrywać na chwilę od ziemi,
A potem wracać na nią, by zacząć od nowa.
I oby los nie udał, że mnie źle zrozumiał:
Oby nie zaspokoił życzenia jedynie
W połowie, porywając mnie stąd bezpowrotnie.
Ziemia jest odpowiednim miejscem do kochania:
Nie wiem, gdzie by to mogło udawać się lepiej.
Co do mnie, chciałbym właśnie wspinać się na brzozę,
Wdrapywać się po białym pniu, czarnych konarach
Ku niebu – póki drzewo, nie mogąc wytrzymać,
Nie schyli się i znów mnie nie zsadzi na ziemię.
Dobrze byłoby dążyć tak i dobrze wracać.
To nie najgorsza dola: rozhuśtywacz brzóz.


pozdrawiam melancholijnie..szczególnie luksika;)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
captain Jack Sparrow




Dołączył: 03 Lut 2007
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 12:23, 23 Lut 2007    Temat postu:

a mi się ostatnio obraz sknocił Evil or Very Mad Evil or Very Mad Evil or Very Mad Twisted Evil Sad

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Zagadka(ona)




Dołączył: 03 Lut 2007
Posty: 173
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z brzucha mamy ;)

PostWysłany: Nie 16:38, 25 Lut 2007    Temat postu:

Zleciał on z nieba
Chciał ludziom pomagać
Chciał im pokazać co to jest dobro, co zło

Zleciał anioł z nieba
Chciał im dać wiarę w drugiego człowieka
Chciał im pokazać co to jest miłość

Zleciał na ziemię
Leży na ziemi nie może się podnieść
Jest on martwy; chciał ludziom pomagać
Mu nikt nie pomógł


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Yacekk




Dołączył: 03 Lut 2007
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 22:03, 26 Lut 2007    Temat postu:

Oj ja Cie tej... jak to zrobic zeby zrozumiec poezje?? bo to chyba moze byc fajne Wink

Sprobuje sie wczytac... ale strasznie mnie dezorientuje jak ktos w polowie zdania daje [ENTER] Mr. Green


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mela..ncho..lia




Dołączył: 03 Lut 2007
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z poddasza...

PostWysłany: Wto 11:10, 27 Lut 2007    Temat postu:

ukryty w cynizmie smutek
wiersze pisane po pijanemu
modlitwy żałości
słowa pchane przez okna
ku gwiazdom
rozbijane na ścianach butelki
wariactwo i wrzaski
tylko dlatego że żyjesz
Bóg wie ile kilometrów
stąd...


pozdrawiam melancholijnie...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Pokoj Anioly na poddaszu Strona Główna -> Niektorzy lubia poezje Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin