Autor Wiadomość
mela..ncho..lia
PostWysłany: Czw 19:27, 01 Mar 2007    Temat postu:

Pewnego dnia do miasta przybył linoskoczek.
Rozwiesił swoją linę między dwoma wieżowcami.
Stanął na jednym z nich i zapytał:
- Czy chcecie abym przeszedł na drugą stronę?
- Tak! - odpowiedziały setki gapiów stojących na dole.
- A wierzycie, że potrafię? - zapytał ponownie.
- Wierzymy!
Wziął swoją tyczkę i przeszedł.
Stanął na drugim wieżowcu i znów zadał pytanie:
- A czy wierzycie, że potrafię przejść bez tyczki?
- Wierzymy! - krzyknęła połowa ludzi.
- Ale to musi być mocna wiara.
- Naprawdę wierzymy - krzyknęło 50 osób.
Położył tyczkę na dachu i znów przeszedł.
Zdumieni ludzie ponownie usłyszeli pytanie:
- Mogę przejść teraz z zamkniętymi oczam, ale potrzebuję do tego Waszej wiary, wierzycie?
- Tak! - krzyknęło 10 osób.
- Wystarczy mi, że tylko jeden człowiek uwierzy, ale to musi być naprawdę mocna wiara.
- Wierzymy! - krzyknęło pięciu.
I przeszedł bez tyczki z zamkniętymi oczami.
I ponownie zapytał:
- A chcecie, żebym przeszedł teraz z taczką?
- Tak - krzyknęli ludzie.
- A wierzycie, że potrafię?
- Wierzymy! - krzyknęło troje z nich.
- Ale to musi być naprawdę mocna wiara.
- Wierzę - rozległ się głos jednego człowieka.
- To wejdź do taczki...
Zagadka(ona)
PostWysłany: Śro 20:16, 28 Lut 2007    Temat postu: Niektorzy lubia poezje...

Niektórzy -
czyli nie wszyscy.
Nawet nie większość wszystkich ale mniejszość.
Nie licząc szkół, gdzie się musi,
i samych poetów,
będzie tych osób chyba dwie na tysiąc.

Lubią -
ale lubi się także rosół z makaronem,
lubi się komplementy i kolor niebieski,
lubi się stary szalik,
lubi się stawiać na swoim,
lubi się głaskać psa.

Poezję -
Tylko co to takiego poezja.
Niejedna chwiejna odpowiedź
na to pytanie już padła.
A ja nie wiem i nie wiem i trzymam się tego
Jak zbawiennej poręczy.


/Wislawa Szymborska/

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group